Hey.
Jestem chora ;( Znaczy mam grypę. Być może pójdę jutro do szkoły, ale nie wiem. Ogólnie to zaczęło się w czwartek. W sobotę od rana bolała mnie głowa, dopiero kiedy przyszłam od Bibi z urodzin mama dała mi aspirynę i głowa przeszła, wczoraj to samo. Dzisiaj ni poszłam do szkoły .. Mój wujek złamał rękę i mama była z nim wczoraj w szpitalu. Miał jakiś zabieg. Nie wiem czy mu nastawiali czy miał jakąś operację ... Teraz boli mnie gardło, głowa, kaszle mnie i mam katar. Mama właśnie pojechała do apteki po tabletki na gardło, bo mi się skończyły wczoraj ... Bibiś chyba też jest chory, ale nie wiem czy poszła do szkoły. Aha ! Zapomniałabym. Mamy nowego, małego kiciaka ;) Dziadek w piątek przyniósł od kogoś, bo tak naprawdę to kot dziadków xdd Oni mają piwnicę i pole z warzywami [itp.] i muszą mieć kota, a wszystkie zginęły ;( już miały po 3-4 lata i nale ich nie ma .. Ten kot nazywa się chyba Mruczek z tego co wiem ... Nie mam siły już pisać. Idę leżeć. Paa ;*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz